Amouage Existence woda perfumowana
Nuty głowy:
konwalia, róża, aldehydy
Nuty serca:
kadzidło, Mystikal, labdanum
Nuty bazy:
ambra, białe piżmo, benzoes
Rok: 2025
Nos: Quentin Bisch
Amouage Existence
to woda perfumowana z 2025 roku, w której omański dom perfumeryjny kontynuuje swoją „Odyseję” ku granicom wyobraźni. Kompozycja kreśli wizję nieskończoności – słonecznej, czystej, pełnej życia – i robi to z charakterystyczną dla Amouage potężną koncentracją olejków (20 %).
Pierwszy oddech to kryształowa eksplozja konwalii i różanych płatków podbita iskrzącym akcentem aldehydów; świeża biel nut głowy wiruje niczym świetlisty okruch mlecznej drogi.
Chwilę później pojawia się serce wypełnione omańskim kadzidłem Frankincense, żywicznym Mystikal i ciemnozłotym labdanum. Ten triumwirat tworzy mistyczną głębię – dymną, ale przejrzystą, jak gdyby pachnidło unosiło się nad pustynnym horyzontem tuż przed świtem.
Baza miękko osiada na skórze – słodkawy benzoes splata się z bursztynowym ambra gris i puchatym białym piżmem, nadając kompozycji kremowe, długie wybrzmienie; zapach trwa godzinami, stopniowo przybierając pudrowo-bursztynowy półcień.
Quentin Bisch – perfumiarz-poliglota, który poza noszeniem pióra komponuje muzykę i maluje – wspomina, że klucz do Amouage Existence znalazł podczas nocnej wyprawy na pustynię Wahiba. Stojąc pośrodku wydm, w absolutnej ciszy, powąchał świeżo złamaną gałązkę dzikiej akacji; jej mleczny sok na sekundę przypomniał mu zapach konwalii w ogrodzie babci we Francji. „Wtedy zrozumiałem, że nieskończoność to nie odległość, lecz wspólna nić między dwoma skrajnościami” – opowiada. Z tamtej chwili narodziło się kontrastowe połączenie konwalii i kadzidła, sedno Amouage Existence.
Dla kogo jest Amouage Existence?
Amouage Existence jest dla kobiet poszukujących olfaktorycznej medytacji – zapachu, który łączy krystaliczną świeżość kwiatów z mistycznym dymem żywic. Te luksusowy, niszowy zapach doskonale sprawdzi się w chłodne, jasne poranki, podczas wieczornych koncertów w kameralnej sali, a także w chwilach, gdy potrzebujesz mentalnej przestrzeni: jeden-dwa psiknięcia pozwolą „stanąć na skraju nieskończoności” i poczuć oddech wszechświata na własnej skórze.